Wyjazd na Bornholm był dla nas szalonym czasem.
Z Martą i Michałem wyjechaliśmy na tydzień na tą piękną duńską wyspę.
Zrealizowaliśmy tam dwie sesje: małżeńską z okazji zbliżającej się pierwszej rocznicy ślubu i ślubną.
Równie dobrze ta sesja mogła by nazywać się sesja narzeczeńska gdyby Marta z Michałem nie byli po ślubie.
Pogoda płatała nam przeróżne figle ale uroki wyspy wynagradzały nam wszystko!
Czas płynął jakby wolniej, a nasza szalona piątka (łącznie z naszą córką Patrycją) bawiła się świetnie.
Na miejsce sesji wybraliśmy małe miasteczko Gudhjem na północno - wschodnim wybrzeżu Bornholmu które urzekło nas stromymi uliczkami i śródziemnomorskim klimatem. Wiał silny wiatr a fale rozbijały się z ogromną siłą o kamienie.
Mimo chłodu nie mogliśmy przejść obok specjału Gudhjem - przepysznych lodów :-) Musicie mi uwierzyć na słowo były przepyszne!
Miłego oglądania - Nyd at se!
Spodobały Ci się zdjęcia? Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz parę słów w komentarzu od siebie. Każda Twoja opinia jest dla mnie ważna. Możesz też udostępnić ten wpis i polubić mój fanpage na facebooku i instagramie :-)